Czas na rewolucję w polskiej demokracji! Fundacja Dobre Państwo złożyła do Sejmu petycję, która może zmienić oblicze wyborów w Polsce. Chodzi o obniżenie wieku wyborczego do… 16 lat! Tak, dobrze przeczytaliście. Szesnastolatkowie mogliby już wkrótce decydować o losach kraju.

Zastanawiasz się, czy to dobry pomysł? Dziś młodzież w wieku 16 lat może podejmować szereg poważnych decyzji życiowych – od życia seksualnego po farmakologię wczesnoporonną. 

Przyszłość kraju leży w rękach młodych! W dobie cyfrowej rewolucji, gdy starsi politycy nie nadążają za zmieniającym się światem, młodzież coraz częściej staje się głosem rozsądku. To oni będą spłacać gigantyczne długi publiczne, to od nich zależy los przyszłych pokoleń. Dlaczego więc nadal traktujemy ich jak drugorzędnych obywateli, którzy muszą czekać do 18. roku życia, aby móc głosować?

Obawy? Niektórzy mówią, że młodzi nie są gotowi na takie decyzje. Ale spójrzmy prawdzie w oczy – czy zawsze dorośli podejmują najlepsze decyzje? W końcu to dorosła elita polityczna wpędziła nas w wiele kryzysów, z których młodzi będą musieli wyciągnąć kraj.

Co nas czeka, jeśli nic się nie zmieni? Wykluczenie młodych może doprowadzić do coraz większej fali protestów, nieposłuszeństwa obywatelskiego i politycznej apatii. Fundacja Dobre Państwo apeluje do polityków: dajcie młodym szansę, zanim sami wezmą to, co im się należy – na ulicach, w mediach społecznościowych, w cyfrowej rewolucji.

To nie tylko prawo, to nasza przyszłość. Dajmy głos szesnastolatkom, zanim będzie za późno!

Oszukani młodzi i tak przejmą władzę – bezpieczniej będzie gdy stanie się tak bez przemocy.