Z lęku przed kolektywizmem odrzucamy wspólnotę. Społeczeństwo postrzegamy jak zbiór indywidualności. Prawdę, Dobro i Piękno piszemy małą literą, godząc się tym samy na interpretację prawdy, wygodę dostępności dobra i powszechność piękna w świecie bez brzydoty. Nie prawdę odkrywamy, lecz powszechność narracji. Nie o dobro idzie a oto, aby dobrze było. Nie piękno nas raduje, lecz wystarcza atrakcyjność. Ja się staram. Ułomność górą.Warto mieć marzenia. Samotnie czy wspólnie?

Dołącz proszę. Wymyślmy Świat.