Jesteśmy WBREW i postanowiliśmy zabrać głos w sprawie projektu ustawy o zasadach powierzania pracy cudzoziemcom, bo sejm właśnie nad nim debatuje, a to, co zapiszą w przepisach, realnie wpłynie na tysiące ludzkich historii. Nasze doświadczenie pokazuje, że wolność gospodarcza, choć ważna dla przedsiębiorczości, nie może być wymówką, by zostawiać słabszych bez wsparcia i ochrony. Złożyliśmy…
Wolny (bio)gaz
Niegdyś, wśród pól i łąk, nikt nie kłopotał się wonią rozkładających się resztek roślin i zwierząt, bo wierzono, że tak po prostu musi być. Dziś jednak przyszedł czas na nową narrację, w której na pierwszy plan wychodzi potrzeba czystego powietrza i zrównoważonego gospodarowania odpadami. Tutaj właśnie wkracza biogazownia, zwana niekiedy szczytową, bo gotowa do skokowego…
Fałszywa cisza
Na krawędzi ciszy i krzyku rodzi się refleksja, która nie zawsze bywa wygodna dla możnych tego świata. Niby wszyscy znają starą teorię o tym, że w przededniu głosowania należy na chwilę zamilknąć, by dać ludziom odetchnąć od grzmiących haseł. Jednak, gdy rzeczywistość pędzi w przyspieszonym tempie, a cyfrowe megafony wyją nieustannie, trudno uwierzyć w skuteczność…
Stan Trybunału
Trybunał Stanu jawi się dziś niczym zabytkowy mechanizm, w którym ktoś z roztargnienia zapomniał zamontować baterie. Wszyscy o nim mówią z nabożnym szacunkiem, a jednak działa tak, jakby jedynie sygnalizował obecność błędu, nie mając sił, by go skutecznie usunąć. Oto organ powołany do strzeżenia Konstytucji i poskramiania najwyższych urzędników, gdy przekroczą swoje uprawnienia, a w…
By zapobiec wojnie (o zapłatę za ziemię)
Zdarza się, że przygotowujemy się na jedną wojnę, a budzimy się w samym sercu innej. O niej nie piszą nagłówki gazet, nie wysyła się na nią czołgów, a mimo to może rozgorzeć z gwałtowną siłą. Kiedy bowiem jedni snują wielkie plany o wzniesieniu monstrualnych umocnień na wschodnich rubieżach, inni zastanawiają się, kto zapłaci za wyrwanie…
Boh trojcu lubit
Niech nikt nie czuje się zwolniony z czujności, gdy wspominamy o idei dopuszczenia trzeciej kandydatury w dogrywce wyborów. Kto uważa, że polityczne rytuały muszą toczyć się w starej, dwubiegunowej choreografii, najwyraźniej nie poczuł jeszcze orzeźwiającego powiewu nowego podejścia. Istnieje przecież przestrzeń, w której znika męcząca konieczność wybierania między przysłowiowym złym i gorszym. Gdzieś w tle…
Więcej – by było lepiej
Wyobraźmy sobie rozległy stół, przy którym świętują baronowie polityki. Zasiadają wygodnie, podkręcając wąsy i rozglądając się nerwowo, czy przypadkiem nie wślizgnął się ktoś nowy z pomysłem, który mógłby poruszyć skostniałą hierarchię. Tam, gdzie z kociołków unosi się zapach obfitych subwencji, ich stary pies ogrodnika warczy na każdego przybysza, gotów bronić miski, która wystarczy mu na…
Mandat tuż za (p)rogiem
Z perspektywy nauk politycznych mechanizm progów wyborczych w Polsce, zwanych klauzulami zaporowymi, jawi się jako wątły kompromis pomiędzy rozłożystym ideałem reprezentacji a chłodnym pragnieniem zachowania sprawnego rządzenia. Przyjęcie w 1993 roku zasad, które nakazują partiom i koalicjom zdobycie minimalnego odsetka głosów w skali całego kraju, przyniosło wówczas ulgę tym, którzy po doświadczeniach wyborów 1991 roku…
Total recall
Wielu Polaków z trudem rozpoznaje dziś w demokratycznym modelu przedstawicielstwa cokolwiek przypominającego ideał z podręczników. Politycy składają obietnice, po czym znikają w uścisku partyjnych negocjacji, a głos obywatela rozpływa się w gęstniejącej mgle układów i wzajemnych roszczeń. Nie mamy instrumentów, by realnie weryfikować, czy elekt szanuje interes tych, którzy mu zaufali, a projekt referendum w…
Poseł tylko dwa razy
Nadszedł moment, by zatrzymać się w biegu i spojrzeć na parlamentarne ławy, które dla jednych urastają do rangi tronu, a dla innych są tylko przystankiem w drodze ku pełnemu uczestnictwu w życiu publicznym. Kto zasiada na tych miejscach i czy powinien czynić to przez dziesięciolecia, nieprzerwanie pielęgnując marzenia o władzy absolutnej bez końca i rozgrzeszenia.…